Jak wynika z corocznych badań prowadzonych przez Biuro Informacji Gospodarczej, niemal 3 miliony Polaków ma długi, których spłata sprawia im spore problemy. Część z nich zwyczajnie nie jest w stanie wywiązać się ze wszystkich zobowiązań na czas, co prowadzi do nieprzyjemnych kontaktów z windykacją. Większość dłużników prędzej czy później trafia na giełdę długów, gdzie ich zobowiązanie może zakupić właściwie każdy. Z pozoru brzmi to strasznie, ale jest w tym mały haczyk, o którym wiele osób zdaje się zapominać. Czym jest giełda długów? Kto może się na niej znaleźć i co zrobić, by zostać z niej wykreślonym?
Co to jest giełda długów?
Giełda długów to serwis internetowy, na którym wierzyciele wystawiają wierzytelności na publiczną sprzedaż. Działa to w podobny sposób, jak każdy inny rodzaj giełdy. Niemal każdy, w tym osoby fizyczne i prawne, mogą przeglądać zobowiązania znajdujące się w systemie. Jeśli jedna lub kilka ofert je zainteresuje, osoba może po prostu wykupić wierzytelność, zostając nowym wierzycielem. Oczywiście nie jest to aż takie proste, bo do tego potrzebne jest wykonanie odpowiedniej dokumentacji i sporządzenie cesji wierzytelności, co zajmuje czas i generuje pewne koszty.
Dlatego ruch na internetowych giełdach długów jest relatywnie niewielki – wierzytelnościami obraca się raczej na większą skalę, a profesjonalne firmy windykacje kupują i sprzedają je hurtowo, w grupach po kilka- lub nawet kilkanaście tysięcy sztuk. W ten sposób ograniczają one koszty i zyskują dużą grupę dłużników, wobec których prowadzą działania windykacyjne. Co istotne, na giełdę długów z reguły trafiają osoby, które mają problem z terminowym uregulowaniem należności. Sprawia to, że grono osób potencjalne zainteresowanych zakupem wierzytelności jest jeszcze mniejsze, a internetowe giełdy długów działają raczej jako narzędzie nacisku na dłużnika, które ma zachęcić go do naj najszybszej spłaty zobowiązania. Od tej reguły są rzecz jasna wyjątki, bo wielokrotnie zdarzało się, że wierzyciele skupowali długi przez internet, korzystając właśnie z giełdy długów.
Kto może znaleźć się na giełdzie długów?
Na giełdzie długów może znaleźć się prawie każdy, kto ma jakieś niespłacone zobowiązanie. Umieszczenie osoby lub firmy w serwisie nie jest jednak takie proste – trzeba wypełnić szereg formularzy i przesłać dowody, które świadczą o tym, że zadłużenie faktycznie jest faktem, a nie wymysłem wierzyciela. Giełda długów musi zweryfikować dokumenty i upewnić się, że w serwisie znajdą się dane odpowiedniej osoby. Po prostu procedura zajmuje dużo czasu i to właśnie dlatego informacja o zadłużeniu pojawia się w internecie dopiero po jakimś czasie. Warto przy tym pamiętać, że nie każda wierzytelność zostaje wystawiona na giełdzie długu. To indywidualna decyzja każdego wierzyciela – bardzo często nie decydują się oni na takie rozwiązanie.
Jak zostać wykreślonym z giełdy długów?
Z giełdy długów można zostać wykreślonym dopiero po spłacie zobowiązania. Dużo zależy tutaj od regulaminu poszczególnych serwisów. Zasadniczo każdy powinien móc mieć prawo do złożenia sprzeciwu. Jest to uprawnienie mające chronić osoby, których dane zostały niepoprawnie wykorzystane. Zdarzają się takie sytuacje, w których dłużnik kwestionuje zasadność długu wobec wierzyciela, ale sprawa nie trafiła jeszcze do sądu. W takiej sytuacji można zgłosić sprzeciw do internetowej giełdy długów. Należy wówczas dokładnie opisać całą sytuację, wyjaśnić swoje obiekcje i dostarczyć dokumenty świadczące o tym, że to my mamy rację, a nie wierzyciel. To czasochłonny proces, ale wykreślenie z giełdy długów jest jak najbardziej możliwe.
Pozostaje jedynie pytanie, czy faktycznie warto to zrobić. Upublicznienie informacji o długu oraz możliwości zakupu zobowiązania na pewno nie jest łatwe dla dłużnika, ale zasadniczo nie wiąże się to z żadnymi konsekwencjami prawnymi. Szansa na to, że ktoś kupi zobowiązanie jest po prostu bardzo niewielka. Dlatego można też zwyczajnie zignorować giełdę długów i postarać się jak najszybciej spłacić należność.